Fotografia ślubna – mara senna, czy fantastyczne wspomnienie z bezcennego wydarzenia?

Nastąpił w końcu ten wspaniały dzień, gdy mężczyzna przyklęknął na jedno kolano i wygłosił słowa, których spodziewa się niejedna kobieta. Rozradowanie wzrosło w dziewczynie, a łzy wzruszenia dostrzegalne były na policzkach. A kiedy ostateczny finał? Teraz dopiero rozpoczyna się bieganina.

Continue reading „Fotografia ślubna – mara senna, czy fantastyczne wspomnienie z bezcennego wydarzenia?”